Wypalanie traw grozi utratą dopłat od Unii Europejskiej – ostrzega Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Wraz z nastaniem wiosny pojawił się nowy – stary problem: wypalanie traw. W świadomości niektórych ludzi zachował się mit, że wypalanie traw i pozostałości roślinnych poprawi żyzność gleby, zniszczy chwasty. Nic bardziej mylnego. Dla lokalnej biosfery to kataklizm. Wypalanie wierzchniej, najżyźniejszej próchniczej warstwy gleby pociąga za sobą obniżenie jej wartości użytkowej. Gleba rozgrzewa się do temperatury 1 tys. stopni Celsjusza. Wysoka temperatura niszczy roślinność, powoduje degradację gleby, niszczone są miejsca lęgowe ptaków, w płomieniach śmierć ponoszą pająki, dżdżownice, pszczoły czy trzmiele, mikroorganizmy. Ofiarami stają się także większe zwierzęta leśne. Ponadto płonące połacie traw to zagrożenie pożarowe.

Pozytywnych efektów brak. Jest za to cała masa negatywnych. Dlatego resort rolnictwa wydał specjalne ostrzeżenie.

„ Zakaz wypalania gruntów rolnych to jeden z warunków, który zobowiązani są przestrzegać rolnicy ubiegający się o płatności bezpośrednie oraz płatności obszarowe w ramach PROW 2014-2020. Brak ich przestrzegania może doprowadzić do zmniejszenia płatności o minimum 5 proc.” – czytamy w komunikacie. „ To oznacza, że o tyle mogą być pomniejszone wszystkie płatności bezpośrednie, jeśli rolnikowi udowodni się, że wypalał trawy na którymkolwiek z posiadanych przez niego gruntów(…). Zakaz wypalania traw jest również jednym z wymogów dobrej kultury rolnej.

Jeszcze surowsze konsekwencje czekają rolników, którym udowodniono nielegalne działania. Wtedy może być im odebrana aż jedna czwarta należnych subsydiów. A w skrajnych przypadkach, tj. w wypadku wyjątkowo rozległego pożaru o dotkliwych skutkach, dopłaty mogą przepaść całkowicie.

            To nie wszystkie konsekwencje, jakich muszą być świadomi amatorzy wypalania traw. Zakaz takiego procederu przewiduje ustawa o ochronie przyrody i lasów. Za jego złamanie grożą sankcje karne w postaci grzywny albo aresztu. Grzywna. Jaka? Nawet do 5 tys. zł.

            W ubiegłym roku odnotowano 48 tys. pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych, w wyniku, których śmierć poniosło 8 osób.